Rozpoznaj żywokost jesienią.
Zielarstwo to taka przyjemna dziedzina, w której przez okrągły rok można lecieć na łąkę z ogromnym entuzjazmem, bo… już czas! już czas!
Zawsze jest czas na jakiś zbiór, choć nie w każdej książce znajdziemy taką wskazówkę. W najbardziej srogiej zimie i w najupalniejsze lato. W deszcz, w śnieg -ciągle jest co zbierać.
Mamy jesień. Czas przekwitania, opadania liści, szykowania się do zimowego snu. Jedne rośliny usypiają już na zawsze, aby dzięki rozsianym nasionom, za rok wzrosnąć w całkiem innym miejscu. Inne pozwalają obumrzeć swojemu zielu, gromadząc energię w korzeniach na przyszłe lata.
I taka jest kolej rzeczy, tak krąży energia. Mamy czas owoców, nasion i korzeni. Porę obfitych, wartościowych zbiorów, jak właściwie o każdej porze roku.
Korzeń żywokostu (Symphyti radix) to jeden z surowców zielarskich, które najbardziej wartościowe są jesienią i wczesną wiosną.
Możesz się dowiedzieć, jak go wykorzystuję z innych postów:
+Odbudowa uszkodzonej skóry – lekki krem regenerujący żywokostowo-uczepowy na dzień i Otulający Mus Żywokostowy. {Przygotowaniu}
Tylko jak rozpoznać żywokost, gdy traci podręcznikowy wygląd?
Chyba najlepiej jest się opatrzyć z jesiennym żywokostem. Nic nie pomoże w tym tak, jak dużo zdjęć.
Żywokost jest pospolity w naszym kraju. Odnajduję go głównie w wilgotnych miejscach: nad jeziorami, strumykami, na łąkach, brzegach lasów, wilgotnych polanach leśnych.
Jesienny liść żywokostu. Liść szorstko owłosiony. W dotyku jak dwudniowy męski zarost.
Liście skrętoległe, łodyga prosto wzniesiona.
Korzeń żywokostu (Symphyti radix).
Powodzenia w poszukiwaniach 🙂
1 Comment
Join the discussion and tell us your opinion.
piękne zdjęcia jakościowo